Wtedy Lennox miał 38 lat gdyby doszło do tej walki 3 lata wczesniej nie byłoby watpliwosci kto by wygrał.W walce widac było ze od 5 rundy Klitschko słabnie szkoda ze sedzia przerwał walke nigdy tak mocno Vitali nie dostał jak od Lewisa.

Jak się później okazało... Kliczce groziła utrata wzroku. Fakt był lepszy, ale na pewno nie zdecydowanie. Walkę uważam za 1 z najlepszych (chyba 5 czy 6 miejsce w historii według jakiegoś pisma), a na pewno najlepszą jaką widziałem na żywo (w TV oczywiście).
Oglądałem ją już kilka razy. Nie dało rady dokończyć tej walki. Gdyby zostały max. 2, może 3 rundy to może sędzia by zaryzykował.
Lewis stracił jednak u mnie i u wielu innych fanów boksu tym, że nie dał rewanżu, na który Ukrainiec zdecydowanie zasłużył. Po prostu się bał, chciał odejść niepokonany.

Klitschko powinien podziekowac Lennoxowi ze sie zgodził na walke z nim bo chciał zakonczyc kariere po walce z Tysonem ale Vitali naciskał i dzieki tej wspaniałej walce ludzie docenili starszego Klitschke.

Walka z Klitschko była przesadzona, są pewne regóły. Bez niech to nie jest sport, tylko bijatyka. Vitali przegrał, ponieważ jego ciało nie wytrzymało. Po za tym wszystkim Vitali walczyl tylko dlatego, że przeciwnik Lenoxa zrezygnował. Lenox juz konczyl kariere, wiec jest uzasadnione dlaczego nie walczyl dalej. Vitali wygrywal na punkty i bardzo ciezko trenowal dlatego sie oburzyl, że przerwano mu walke. Zasłużenie wygrał walke. Podobnie ostatnia walka Mayweathera vs Ortiz, są zasady i z nich się korzysta.

Kirk Johson miał byc pierwotnym rywalem Lennoxa

z każdą kolejną rundą Kliczko słabszy - był coraz gorszy....

zauważ, że w 5 rundzie po podbródkowym Lewisa Kliczko stał ledwo na nogach....nawet gdyby nie krwawił stary Lenox wygrałby przez nokałt!

sam lekarz w wypowiedzi po walce stwierdził, że w kolejnych rundach oko Kliczki mogło wypaść z oczodołu....

Inna sprawa że Kliczko zapłacił przeciwnikowi Lewisa żeby ten mógł wskoczyć na jego miejsce, Lenox w żadnym wypadku nie powinienen przystępować do walki, ale za namową HBO się zgodził !

Fakt gdyby nie był tak blisko Lennoxa moze by nawet padł szkoda ze przerwano bo widac bylo ze od 5 rundy Vitali slabl i 5 i 6 przegrał i teraz na konferencjach prasowych wspomina ze prowadzil na punkty.Prawda jest taka ze Lennox najwiekszy lomot i spuscil starszemu z braci i napewno nikt mu nie zagrozi bo waga ciezka ma kryzys.

Wiele osób twierdzi ze Lennox powinien przegrać ten pojedynek bo Vitali wygrywał na punkty i ze Lennox był w opałach ale poradził sobie !. Wszyszczy twierdzą ze Vitali jest mistrzem nażucania stylu walki ale w walce z Lewisem to własnie anglik nażucił mu swój styl boksowania , Lennox poszedł na toatalną wojnę z Vitajilem w której to on był lepszy ,to jego pieści rozbiły twarz Ukrainca ,pokiereszowały oko .Mugł sobie Vitali nie pozwolić na to .A twierdzenie ze Vitali przegrał z powodu podatności na skóre jest takim samą wymówką jak np ze jakby Lewis miał tąką samą szczęke twardą jak Holfield czy Gołota to by nie przegrał po pojedyńczym ciosie z Oliverem Mcallem lub Hasimem Rachmanem . 38 letni Lewis po swoim primie ,po rocznej przerwie od walki z Tysonem ,niezbyt dobrze przygotowany do tej walki (Pierwotnie miał być Kirk Johnson ) rozbił wchodzącego lub bedącego w prime Vitaliego Kliczkę .Aż strach pomyśleć co by było gdy by Ukrainiec spotkał się z Lewisem z walk Donovan ,,Razor'' Ruddock czy Tony Tucker .Była by prawdziwa deklasacja .Wogóle dziwie się ze jak pojawi się temat Lennoxa Lewisa to odrazu wspominacie walkę z Vitajilem .Co prawdą to było dobre widowisko ,pełne emocji i efektownych ciosów ,ale efekt był taki :Kliczko nie dał rady ,nie tym razem .Moim zdaniem powino dojsć do rewanżu ,nawet jesli by Lewis miał by przegrać .Chociaż w sumie rewanż też by tu dużo nie dał bo jak by Vitali ewentualnie pokonał Lewisa to i tak wsyszczy którzy lubią Lewisa by mówili ze Lewis z formy z 1997 roku by zniszczył Ukrainca a sympatycy Braci Kliczko ze Vitali zawsze był lepszy od Abglika . Pozdrawiam

Lennox wygrał zasłużenie tę walkę. Był przez rok nieaktywny, był najcięższym w karierze (116 kg) i był na schyłku kariery a Vitali dopiero zaczynał. Fakt, przegrywał na punkty, ale jednak znalazł na niego sposób i go zranił w 3 rundzie ciosem, po którym przytrafiła się kontuzja Vitalijowi. Kontuzja nie powstała przypadkowo czy nieczysto, ale po ciosie Lewisa! Odmieniło to całą walkę, Lewis narzucił swój styl Lewisowi, Vitali zamiast rozpracowywać Lewisa to wszedł z nim w wojnę ringową, na czym niewiele ugrał. W 6 rundzie Vitali ledwo trzymał się na nogach i się chwiał. Nie wiem skąd te opinie po tej walce że "Witalij Kliczko jest najlepszym mistrzem w historii". Na jakiej podstawie? Na podstawie przegranej walki przez TKO z wrakiem Lewisa?

Zgadza się .

Nie wiem czemu tak wiele osób pamięta z tej walki tylko to, że Vitali wygrywał na punkty (wygrywał tylko 2 punktami, więc wielka dominacja to nie była) a nikt nie wspomni o tym, że gdy Vitali doznał rozcięcia to Lewis mu je skutecznie pogłębiał, tak że ta kontuzja z rundy na rundę wyglądała coraz gorzej? Nikt też nie wspomni, że w klinczu Lewis zadał kilkanaście potężnych ciosów w tułów, po których całe ciało Kliczki się uginało, w 6 rundzie po podbródkowym Vitali się zachwiał, a pod koniec tej rundy latał przez pół ringu. Ta 6 runda była "początkiem końca" tej walki, lekarz już po końcówce tej rundy mógł spokojnie podjąć taką decyzję i żadnych kontrowersji tam nie było.

Poza tym Vitali był bardzo dobrze przygotowany. Lennox Lewis cały czas myślał, że w czerwcu 2003 r. zawalczy z bardzo przeciętnym Kirkiem Johnsonem, więc przygogotowania do walki olał. Vitali miał na tej samej gali w undercardzie walczyć z Cedriciem Boswellem i spędził cały obóz przygotowawczy w Stanach. A mimo to Lewis wygrał...

od 5 rundy Vitali slabl walka zakonczyla by sie wygrana Lennoxa w pozniejszych rundach ta walke ogladalem ponad 10 razy ogladam ja jak klasyk kina

Po takim ciosie co zafundowal Hasim Lennoxowi Evander tez by padl

Niewiadomo ,bo Holyfield był bardzo odporny na ciosy ,w czasie swoim prime tylko Riddick Bowe skonczył go przed czasem ale w wyniku straszliwej wymiany ciosów sierpowych .Po prostu Bowe miał szczeście i idealnie trafił w ferworze walki Holego .A jakie uderzenie miał Rahman a jakie Bowe ? Różnica jest ogromna . Tymczasem Lewis pływał po jednym soczystym lewym sierpowym od Shannona Briggsa ,był w straszliwych opałach i gdy nie świetna obrona Lennoxa i gong to było by już ciezkiego ko. Wiec nie można porównywać tych piesciarzy ,bo Holyfield =szczęka z betonu ,Lewis =szklana szczęka .Ale nie zmienia to faktu że Lewis to wybitny pieściarz ,prawdziwy ostatni król wagi ciezkiej .

Powiem tak Lennox lezal w karierze tylko 2 razy z Olivierem i Hasimem wytrzymywal ciosy od najwiekszych Mercera Vitalija i nie padal wiec to przesada ze mial szklana szczeke

Ale z Oliverem i Hasimem padł po pojedynczych ciosach ,nie dość że po pojedyńczych to jeszcze nie zdążyl wstać do 10 .Gołota wstawał po gradzie mocnych ciosów i był gotów do walki .Gdyby Lewisa tak trafił Tyson jak Gołotę pod koniec 1 rundy to anglik by w życiu nie wstał ,a Andrzej wstał .I to jest ta różnica . Witali też nie jest jakimś superpuncherem ,on zamecza swoich przeciwników ,Sosnowski po jego ciosie wstał i chciał dalej walczyć .To że Lewis ma słabą szczęke ,to nie jest moja wydumana teoria bo o tym wielokrotnie mówił sam Jerzy Kulej .Jak nie wierzesz to zobacz sobie walkę Lewisa z Briggsem nagraną z HBO .On tam mówił .Wiec ja tego nie wymysliłem .

Moze i tak ale taki cios jaki Rahman wyprowadzil to prawie kazdy bokser by padl nawet taki Evander ktory mial mocna szczeke tylko czy by wstal

Ok .Holyfielda to w 1991 roku omały włos nie znokałtował by go Bert Cooper .Wiec w boksie różnie jest

Guzik wygrał!!! Prawda jest taka że Vitali będąc u szczytu formy nie potrafił znokautować podstarzałego mającego nadwagę Lewisa,który szczęki z granitu raczej nie ma.Za to Lennox potrafił zrobić Kliczce z twarzy jesień średniowiecza i zasłużenie wygrać przez TKO.

Zgadzam się w pełni z tą wypowiedzią !!!

I Lennox mial rok przerwy i sam potem przyznal ze zlekcewazyl Klitschke szkoda ze dostal kontuzji po widac bylo ze od 5 rundy slabl mowi sie ze do 6 rundy wygrywal na punkty ale wszyscy 3 sedziowie dali 5 i 6 runde Lennoxowi wiec w kolejnych rundach by odrobil strary i wygral by przed czasem.

Walka trudna do oceny, bo Lewis był lekko past-prime, a Witek pre-prime. Niemniej jedna walka nic nie mówi. Bo np bilans walk Rahman-Lewis wynosi 1:1, a chyba nikt o zdrowych zmysłach, nie uważa, ich za bokserów tej samej klasy. Jak myślicie, jaki byłby wynik gdyby Lewis i Witek stoczyli 10 walk? Ja myślę, że byłoby 7:3 lub 6:4 dla Ukraińca.

pierdzielenie .. sedzia
po walce ocenil ze dwa lub trzy nastepne mocne ciosy mogly wywolac WYPLYNIECIE oka Vitalia . zwycięzców sie nie ocenia .