Do filmów tego typu czyli filmów akcji, uważam, z założenia powinniśmy podchodzić jak do rozrywki nie sztuki, mam nadzieję, że nikomu sie te kategorie nie mylą. W kategorii rozrywki film całkiem całkiem, bardzo dobrze się ogląda, rewelacyjne sceny walki, naprawde coś fajnego w roli Wesley'a, całkiem interesująca historia. Na minus fatalny momentami montaż (przedziwny, jakby krojony przez kobietę amatorkę), kościelny motyw z tą całą spowiedzią, mogli sobie darować i muzyka, czasem nie do końca współgrająca z tym co oglądamy ale do zniesienia. Dialogi nienajgorsze, generalnie film na raz ale fajny zapełniacz czasu, nie żałuje że obejrzałem, rozrywka w miare na poziomie :)