Szkoda Wesley Snipes'a... Przecież potrafi. Pokazał to w trylogii o półwampirku czy też w "Brooklyn's Finest". Miał też nosa do czystego kina akcji lat 90 jak "Strefa zrzutu" czy "Człowiek Demolka". A jego ostatnie dwa filmu to jakiś żart.

No właśnie nie kumam. Dla mnie fajny film. Klimatyczny, z ładnymi zdjęciami i fajnymi efektami specjalnymi.

piwo dla ciebie

Powiem tak: Nie jest to pierwszy film z bardzo fajnym pomysłem , ale coś zaszwankowało przy realizacji....

Pomysł spalony, klimat świetny..a kiedy jest -15 i śnieg wszędzie, film gdzie jest 100% nasłonecznienia dodaje optymizmu :)