Gallowwalkers
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Film średni, choć moim zdanie ma zaniżoną ocenę na filmwebie. Większość prawdziwych
''szmir'' często ma 4-5, czasem nawet 6. A tu owszem, niski budżet i wiele głupot, ale sam
pomysł bardzo fajny, no i do tego świetna charakteryzacja wszystkich postaci. Tyle jeśli chodzi
o moją ocenę, lecz nie dlatego założyłem ten temat, otóż mam kilka pytań bo nie do końca
wyłapałem:
1) Czemu ten synek nie ''wskrzesił'' się jak reszta? Był jakiś wyjątek czy co? Liczyłem że może
powiedzą, albo coś przeoczyłem...
2) Wiadomo czemu niektórzy musieli wymieniać skórę, a inni nie? Może to mało istotne, ale
przecież kolo z zaszytą gębą miał tą samą twarz, tak samo ta dziwka od głównego bossa, za to
boss bez maski wygląda jakby go ktoś ze skóry obdarł, a przecież dostał tylko kilka kul
3) Jeżeli się nie pomyliłem, to Aman w walce z gigantem (ten w stalowej masce z kolcami)
uciął mu łeb gilotyną dla krów, co nie? No a chwilę potem wychodzi sobie z szopy jak gdyby
nigdy nic, totalne przeoczenie scenariusza czy może coś o czym nie wiem?
4) I wreszcie kim do diabła był ten blondasek, towarzysz Amana? Aman go ocalił przed tymi
niby-szeryfami, ten pojechał za nim, z jednej strony rozmawiają jakby się znali, potem Aman
wrzuca go do jakiejś piwnicy z umarlakami (po cholerę? to był jakiś test?). Potem daje mu hajs
(za co? za pomoc czy jak?), a na farmie spytany przez babkę odpowiada, że był jakimś ostatnim
czy jakoś tak. To jak, znali się przedtem czy nie? I po co ta szopka z tym testem, miał przjeść
próbę rekruta czy jak?
Może większość pytań jest mało istotna, ale razi mnie fakt niektórych bzdur, więc myślę sobie
że może to ja czegoś nie rozumiem?
1.Synek nie został wskrzeszony bo się powiesił i nie zginął z ręki Amana.
3.Niby mu uciął głowę ale tak naprawdę nie było pokazane także może mu nie ucięło nie wiem.
4. A ten blondasek to przechodził test rekruta jak mówisz
No ale reszta jest niezrozumiała rzeczywiście, mieli za mały budżet żeby wyjaśnić wszystkie te rzeczy.
Jak dla mnie to za wysoko oceniłeś film.
Pozdrawiam
Nie no, film tak strasznie niezrozumiały jak fraktale Mandelbrota.
2) Niektórzy musieli wymieniać a inni nie bo niektórzy byli bardziej wrażliwi i ich słońce bardziej deformowało a inni to bardziej znosili. Odporność pewnie zależna od tego, kto jaki był za życia, inne charaktery, dusze itd.
3. Gigant miał hełm, który wydłużał zasięg głowy. Pewnie tylko hełm zaklinował się w tym otworze i ostrze gilotyny go ścięło. Uderzenie tylko oszołomiło potwora i dlatego wyszedł tak zataczając się z tej obory. Wystarczy pomyśleć
4. Blondyn był ostatnim więźniem z tego transportu. Prześledź kolejność zdarzeń: Aman zabija strażników, uwalnia blondyna i odjeżdżają. Pozostałych więźniów składają w ofierze Gallowwalkers, przecież upiory nie oszczędzają nikogo. A blondyn zaraz po uwolnieniu pyta Amana, czego chce w zamian za ratunek. A to, że Aman mu płaci, jest wyrazem jego dobrej woli: ot, chce się zrewanżować czymś materialnym za pomoc w zemście i nadstawianie karku. To pragmatyk;)
Nie wiem czemu się czepiać tego obrazu, więcej nielogiczności jest już w Dark Knight, a ten western o zombie jest w miarę spójny
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
