Dla ciebie ten film jest po prostu ok, a dla kogo innego może być rewelacyjny, lub też wielkim nieporozumieniem, gniotem itp.

Właśnie. Każdy ma inny gust. Mnie się bardzo podobał. Może miałem za dobry dzień, ale wstawiłem ocenę 10, ponieważ fabuła ciekawa, akcja jak i sama muzyka świetnie dobrana. Po prostu, można se obejrzeć dobry film i jest nim Blade. Pozdro

proszę Cię obejrzyj takie filmy:
Ojciec chrzestny
Człowiek słoń
człowiek z blizną
dyktator
edward nożycoręki
mechaniczna pomarańcza
marzyciel
labirynt fauna
requiem dla snu
(ba i coś poslkiego)symetria
Podziemny krąg
Siedem
pulp fiction
Obcy
casablanca
obywatel kane
billy eliot
złe wychowanie
wszystko zostaje w rodzinie
kogiel mogiel
jak rozpętałam II wojnę światową
gabinet dr caligari
malowany welon

to tylko parę, z róznych lat i rózne gatunki, ale moim zdaniem to filmy które otarły się o doskonałość, lub są bardzo dobre, Blade nawet do pięt im nie dorasta (wybaczcie, ale wwszystkich wybitnych filmów nie da się wypisać - blade na pewnoe sie do nich nie wlicza). Jak taki Blade ma się do TAKICH filmów? jako film rozrykowyw, ok. Ale góra 5/10, u mnie ma 2

Trafione te filmy z listy jak kulą w płot. Tak się składa, że z powyższej listy 3 tytułów nie obejrzałem (bo nie chcę) i ta lista ma się tak do blade'a jak lista piosenek mongolskiego folku.
Z założenia Blade to po prostu próba ekranizacji komiksu. Ni mniej ni więcej. I lubię wracać do tego tytułu ponieważ wiem, że po ciężkim dniu w pracy mogę spokojnie dać odpocząć szarej masie w czerepie :)
Pozdr.

nie wiem czy zauważyłes, ale napisałam, że to inne gatunki. Co do blada, jesli chodzi o ekranizacje komiksu, to Sin City, blade przy tym wypada kiepsko
również pozdrawiam

tylko jaka jest różnica czasowa pomiędzy Bladym a Sin City. Tu nie ma porównania. Ale i ja uważam Sin City za jedną z lepszych adaptacji komiksu - albo raczej komiks przeniesiony na ekran.
Pozdr.

mimo wszystko, są filmy, które mimo upływu lat cieszą oko, zmysły i myśl.
Blade, przynajmniej dla mnie jest nieznośnie komiczny, przez co odczuwam coś najgorszego dla widza, zażenowanie bądź znudzenie.

Ale jak wspomniałam wcześniej, ot jest kilka rzeczy, które sa fajnie zrobione, tylko, że mi to nie wystarcza.
pozdrawiam

No taka bajeczka dla amatorów...

widzialem wszytkie te filmy i o wiele wiecej i caly czas uwazam ze blade 1
to rewelka 9 !!!! ludzie z klapkami na oczach nigdy nie pojma dlaczego
ytemu filmowi ktos moze dac 9

Nie ma co tu szukać jakiegokolwiek przesłania nie rozumiem jak ktoś sie oburza, że ktoś ocenił go na 10. Jak na gatunek film akcji zasługuje na wysoką ocenę! Trzyma w napięciu, efekty specjalne są ok, klimat jak najbardziej na +, fabuła też sie trzyma kupy!

Ten film to tak na prawdę gniot. Nie jestem fanem gatunku ale nawet jak na swój gatunek "Blade" nie prezentuje się najlepiej. Taka bajeczka dla amatorów, w dodatku z idiotyczną akcją. Nie wciąga, nuży, drażni bardzo kiepskimi infantylnymi tekstami. Generalnie straszna słabizna no ale ludziom się podoba. Trudno się mówi...

Na więcej niż "ok" (5/10) zdecydowanie nie zasługuje. Ode mnie 3/10.

Słaby film? Heh. Znajdźcie lepszy na podstawie komiksu.
Pozdrawiam.

Nie ma różnicy czy jest film lepszy czy nie na podstawie komiksu. To i tak nie zmienia faktu, że Blade z filmowego punktu widzenia jest po prostu gniotem. Może to za mocne słowo, ale na pewno jest słaby.

Pablos, chino, 5nocy na 10 to was stary rucha w nocy. Film jest świetny, dobre walki, świetne efekty(zwłaszcza rozpadanie się vampirów), postacie, klimat. Jak się całe życie teletubisie ogląda to potem ma sietaki gust jak Ci panowie...

proszę bardzo: Sin City.

Postanowilam jednak podrasować troszkę ocenę tego filmu, ale tylko ze względu na postać Deacona Frosta, bo mnie przekonuje.

ps sin city, jedyna dobra adapatacja komiksu moim skromnym zdaniem, i tego sie bede trzymac

i 300:)

a sam Blade jako szybka nawalanka z wampirami i muzyką techno super, czasem człowiek na ochotę na cos takiego:) niezły filmik akcji ale nic więcej.


V for Vendetta też niezłe, ale niestety nie znam komiksu wiec moje zdanie jest mało wiarygodne

Lepiej nie znać komiku i ocenić filmy normalnymi filmowymi kryteriami. Wtedy Blade wygląda przy V for Vedetta jak totalna szmira.

popieram to co napisałeś. Czemu ludzie oceniając różne adaptacje, trzymają się pierwowzoru książki czy komiksu. Film staje się osobnym dziełem i należy go oceniać jako niezależny tytuł.

Ja nie czytałam komiksów, więc nie oceniam ich, oceniam tylko film.

racja V jest znacznie lepszy.... ale to inne filmy, blade to nawalanka a V to już cos zupełnie innego. A komiks watro znać, ale nie po to by ocenić czy film jest wierny tylko co wyszło. Czy z dzieła nie powstała szmira a może na odwrót z mało ambitnego komiksu mogło powstać coś co się dobrze ogląda (transformers)
Blade w dziale dużo krwi i dzikie tańce z bronią wypada całkiem:)

wszystko warto znać, ale wiedza na temat pierwowzoru nie powinna zasłaniać odbioru filmu. Jezeli film na podstawie ksiązki, wypada przy niej blado, w cale nie oznacza, że jest zły. Ksiązka może być rewelacyjny, a film pozostawać dobry.

gniota to masz w swoich ulubionych !!!! Stalker

uznanie takiego filmu jako arcydzielo jest chyba jakims nieporozumieniem, to jest obraza produkcji ktore rzeczywiscie na to zasluguja...no ale rozumiem dla dzieci to hicior, ja daje 6/10

no tak, bo wszystko do jednego wora wrzucacie..
jest chyba drobna różnica między filmem akcji/horrorem, a np musicalem

Niestety ale takie filmy mogą zrobić wrażenie na dzieciach max 15 lt xD Wybaczcie jest to kino głupie, proste i żałosne. A Wesley przez 99% filmu ma tą samą minę.

I własnie o to chodzi w fabule żeby miał taka sama mine. To nie jest
przecież dzieciak przerażony że wampira zobaczył tylko człowiek który
zabija wampiry co noc... czemu jego mina miałaby być inna?

A to że film robi wrażenie na 15 latkach to może i prawda ale własnie
dlatego lubie ten film... To jest film który dobrze zapamiętałem z
dzieciństwa.. .Wtedy był jakis bardziej straszny i bardziej sie go
przeżywało! Jak na tamte czasy poza tym był bardzo dobry.
Teraz jak się ktoś naoglada nowoczesnych pierdół to potem twiedzi że nudny,
niestraszny itd

Comet, ja mam 20 lat, a lubię wracać do tego tytułu. Zupełnie nie rozumiem porównywania "Blade'a" do filmów typu "Ojciec chrzestny". Ludzie toć to jakbyście porównywali zabawę na weselu przy muzyce disco-polo czy piosenkach ludowych do zespołu dajmy na to Led Zeppelin- codziennie się nie słucha, ale bawi się przy tym wspaniale. "Blade" to kino czysto rozrywkowe. Obejrzałem w swoim życiu naprawdę dużo dobrych filmów("Lista Shindlera, "Scarface", "Forrest Gump", "Milczenie owiec" i duuuużo innych), ale nie mam nic przeciwko, aby siąść wieczorem i obejrzeć sobie "Blade", tak samo jak "American Pie" Czy "Władcy pierścieni". To dla mnie całkiem normalna rzecz, obejrzeć dobre kino akcji.

Nie porównywałem go do Ojca Chrzestnego czy do innych filmów tego typu. Ale gdy ja miałbym obie go włączy wieczorem to tylko w jednym celu, żeby sobie cały wieczór zepsuć.

No dobrze, to jest tylko twoje zdanie i je szanuję. Natomiast twierdzenie że film może zrobić wrażenie jedynie na głupich 15 latkach to już gruba przesada.

Tak film bardzo ok ja dla mnie nawet 7/10

Ten film wyglada jak trailer jakiejs kiepskiej gry. Odpalam pierwsza lepsza gre akcji i mam taka sama napierdalanke na ekranie, z jedna roznica - w grze moge wplywac na to co widze, a nie tylko biernie sie przygladac. 4/10

Kurde jakie w ogóle porównania. Co ma OC do Blade? Przecież to w ogóle inne gatunkowo filmy, to tak ja porównywać Park Jurajski z Głupi i Głupszy.

Ja lubię Blade to jest jeden z ostatnich przedstawicieli typowego kina lat 90, potem weszły szeroko komputery, przerosty formy nad treścią. Nie to, że Blade jest z przesłaniem, ale zupełnie inaczej jest zrobiony, inaczej fabuła jest poprowadzona niż 2 czy tym bardziej 3 części. Mnie osobiście bardziej by odpowiadało gdyby dodano klimat noir do Blade, jakiejś intrygi. Brak tego sprawia, że jest to jako taka rozrywka, choć moim zdaniem klimatyczna. Na pewno ciekawiej się ogląda takie surowe i brutalne uniwersum wampirów niż Zmierzch.

7/10

Przepraszam kto porównywał tutaj Blade'a do Ojca Chrzestnego?

Po prostu Blade został zestawiony z listą, w której jest OC.

rózne gatunki ale w swych gatunkach najlepsze, jak weźmiesz pod uwagę inne
film z gatunku Blade i go z nimi zestawisz, to sam stwierdzisz że jest to
film niższych lotów. Moim zdaniem dobre filmy nie imają się gatunków, może
je ze sobą zestawić i żadnemu to nie uszczknie na honorze.

Czasem to mi się aż śmiać się jak czytam te wypowiedzi expertów.
Blade słabym filmem ? Tak, może być dla kogoś słaby ale na pewno nie jest kpiną, filmem niższych lotów czy słabym filmem jako film akcji to to już są przegięte argumenty użyte tylko po dlatego że ktoś go nie lubi.
Jak dla mnie Blade nie jest arcydziełem ale kilka nie wątpliwych plusów...przede wszystkim kapitalnie uchwycony klimat Nowego Jorku nocą.
Fabuła, nie rozumiem...jak wy możecie pisać że się nie trzyma kupy ? Jest ciekawa, wciąga i w parze z klimatem te dwie rzeczy już tworzą niezłe kino.
Aktorstwo także niezłe, Dorff zagrał przyzwoicie a Snipes jest tutaj w swojej życiowej roli i tutaj nie ma co się sprzeczać.
Świetna ścieżka dźwiękowa, szczególnie znany nam wszyskim rave z pierwszej sceny.
Efekty specjalne jak na rok 1998 są conajmniej niezłe jak nie dobre...plus jest to pierwszy film w którym został użyty Bullet Time...wyobraźcie sobie co ludzie w kinach musieli przeżywać przy tej scenie.
Jak dla mnie minusami jest choreografia i kilka nie potrzebnych scen.
Jest to film z mojego dzieciństwa a do dziś lubię go oglądać. 8/10
W sumie nie licząc Wywiadu z Wampirem to jest to prawdopodobnie najlepszy film o wampirach...Underworld się kryje już nie mówiąc o Zmierzchu itp.
Pozatym jestem zaznajomiony z komiksem i to JEST dobra ekranizacja komiksu...czy najlepsza ? Nie.

efekty specjalne są tylko dodatkiem,filmowość na nich się nie opiera, ja
dałam 5/10, jest ok i tyle. Jedna z rzeczy, która mnie rozśmieszyła było
użycie kremu do opalania, gdzie w innej scenie aby ukryć się przed słońcem
zakładali skafandry... o.O fabuła banalna, przewidywalna i jedyny plus to
Dorff, jak dla mnie Snipes sztywny i nudny.

Hehe ciekawie się zrobiło. Kolega kilka postów wyżej napisał że Blade przy Sin City wypadak kiepsko. Ale Sin City wypada jeszcze gorzej od Mrocznego Rycerza o Batmanach Burtona nie wspomne.

Wybacz ale Sin City i mistrzowski Tarantino miażdży Mrocznego Rycerza
zrobionego tylko pod efekciarstwo. Co do Burtona, to ciężko wybrać podobny
poziom.

Noooooo kolego RiDeR882. Porównanie tragicznego Mrocznego rycerza do dzieła jakim jest Sin City, to tak jak by kupic sobie najtańszy garniak w Realu, nakleic na plecy wielki odblask i stwierdzic ze teraz jest lepszy od Armaniego. Bo się świeci jak psu jajca. Troche wyczucia smaku ludzie bo wsią tu bije strasznie od co poniektórych.

Temat staje się coraz bardziej absurdalny.
I "Watchmen: strażnicy", i "Mroczny rycerz", i nawet "Sin City" miały dobrą prasę. To jak je sobie każdy przewartościuje wiele nie zmieni - trzy dobre filmy i wieśniacka kłótnia co lepsze. "Blade" cały czas za nimi.

https://www.filmweb.pl/fwm/article/Marveloza-113001

https://www.filmweb.pl/fwm/article/Marveloza-113001